Google i Microsoft (do którego należy wyszukiwarka Bing) ogłosiły zmianę algorytmów swoich wyszukiwarek tak, by promować treści z legalnych źródeł. Nowe rozwiązania mają wejść w życie od 1 lipca 2017. Póki co niestety jedynie na terenie Wielkiej Brytanii.

Po zmianie brytyjscy internauci wpisując w wyszukiwarkę Google bądź Bing tytuł dowolego filmu, płyty bądź książki zobaczą na pierwszej stronie wyłącznie linki do źródeł, które nie naruszają praw autorskich.

Powyższe rozwiązanie to efekt porozumienia Google i Microsoft z brytyjskim Urzędem ds. Własności Intelektualnej (Intellectual Property Office), reprezentującą przemysł muzyczny BPI (British Phonographic Industry) oraz producentami i dystrybutorami filmowymi skupionymi w Motion Picture Association.

- Konsumenci coraz częściej sięgają po muzykę, filmy, e-booki i inne cyfrowe treści kultury, dlatego bardzo ważne jest, by wyszukiwarki oferowały im linki do legalnych usług i stron internetowych, nie zaś do miejsc naruszających prawa autorskie - mówi Jo Johnson, brytyjski minister ds. szkolnictwa wyższego, nauki, wynalazków i innowacji.

Promowanie legalnych treści to kolejny krok internetowych korporacji mający wspomóc walkę z piractwem. O tym, jak ogromny jest to problem, świadczy stosowanie procedury „notice and takedown” nakazujące usługodawcy reagować na każde zgłoszenie przesłane przez dysponenta praw autorskich do określonej treści. W przeciągu ostatnich 12 miesięcy Google otrzymało zgłoszenia dotyczące ponad miliarda linków i na ich podstawie usunęło 914 mln z nich. Daje to tygodniowo średnią liczbę około 20 mln linków.

[Źródło]