WSPÓLNE SPRAWY
/ Archiwum

YouTube walczy z przypadkowym piractwem w całkiem sprytny sposób
22.04.12
Znacie ten ból? Odpalacie filmik na YouTube i zamiast niego dostajecie informację o naruszeniu praw autorskich.
Aby ograniczyć często nieświadome przypadki naruszania prawa, YouTube serwuje nowy edytor podkładu dźwiękowego. Sporo osób nie zdaje sobie bowiem sprawy z tego, że muzyczne tło w postaci ulubionego kawałka ukochanej kapeli to prosta droga do katastrofy. Prędzej czy później filmik zostanie usunięty, a jego autor dostanie ostrzeżenie. Stąd już z górki do blokady konta.
Nowe narzędzie, to edytor dźwięku z ogromną bazą 150 tysięcy darmowych utworów. Serwis zachęca użytkowników do korzystania z takich podkładów, które nie staną się podstawą do zgłoszenia skargi. Aplikacja YouTube Audio Editing w ciągu kilku najbliższych dni zostanie udostępniona globalnie. Pozwoli miksować utwory, dostosowywać je do treści i nastroju, a przede wszystkim – uniknąć prawnych następstw sięgnięcia po nieautoryzowaną empetrójkę.
Poniżej krótka prezentacja nowego narzędzia.
Michał Chrobot
Artykuł publikujemy dzięki uprzejmości czasopisma „Komputer Świat” .
Zamieszczony został dn. 19.04.2012 w elektronicznej wersji czasopisma
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura


Archiwum – na skróty
