Już w pierwszych dniach grudnia w klimatyczny nastrój świąt Bożego Narodzenia wprowadził nas fabularyzowany dokument „Cicha noc”, o jednej z najsłynniejszych kolęd świata. Na tych, zaś, którzy zamiast tradycyjnego spędzania świąt wybiorą ucztowanie w gronie filmowych bohaterów, czeka wiele atrakcji. O ile „Magiczne święta Ewy” czy „Młody renifer Alex” - obecne od pewnego czasu w kinach -  skupiają uwagę młodszej widowni, o tyle wśród młodych i starszych nie zabraknie fanów kultowych „Gwiezdnych wojen” czy opartego na faktach „Oficera i szpiega” w reżyserii Romana Polańskiego.

Ale po kolei... 

„Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”, czyli kolejna z kultowych produkcji w reżyserii Jeffreya Jacoba Abramska trafiła do kin we czwartek 19 grudnia. Członkowie organizacji Ruchu Oporu ponownie stawiają czoła Najwyższemu Porządkowi, a widzów żądnych zobaczenia w jaki sposób reżyser poradził sobie z kolejną po „Przebudzeniu mocy” odsłoną „Gwiezdnych Wojen” nie zabraknie zapewne ani w świąteczne, ani w poświąteczne dni. Film nominowały do nagród: Amerykańska Gildia Scenografów oraz Amerykańska Gildia Kostiumologów.

„Pan T” Marcina Krzyształowicza to kameralnie opowiedziana historia uznanego pisarza, który pomieszkuje w hotelu dla literatów. Mężczyzna utrzymuje się z korepetycji dawanych pięknej maturzystce, z którą łączy go płomienny romans. Pewnego dnia do sąsiedniego mieszkania wprowadza się chłopak z prowincji, który marzy o karierze dziennikarza. Pan T. staje się dla niego mistrzem i nauczycielem…

„Oficer i szpieg” w reżyserii Romana Polańskiego opowiada opartą na faktach historię Alfreda Dreyfusa, francuskiego oficera skazanego na dożywocie za zdradę ojczyzny i zesłanego na wygnanie. Georges Picquart, nowy szef wywiadu, wkrótce po uwięzieniu Dreyfusa odkrywa, że dowody przeciwko skazanemu zostały spreparowane. Wbrew przełożonym Picquart postanowi za wszelką cenę ujawnić prawdę. Stawką w tej grze jest nie tylko błyskotliwie rozpoczęta kariera Picquarta, ale i wielki międzynarodowy skandal, który zmieni bieg historii. W rolach głównych występują nagrodzony Oscarem Jean Dujardin („Artysta”, „Wilk z Wall Street”), Louis Garrel („Marzyciele”) i Emmanuelle Seigner („Wenus w futrze”). Autorem zdjęć jest wybitny polski operator Paweł Edelman, od filmu „Pianista” na stałe współpracujący z Polańskim. 

Na wielbicieli rodzimych komedii czeka „Futro z misia” z udziałem popularnych polskich aktorów: Michała Milewicza, Przemysława Sadowskiego, Olafa Lubaszenki, Cezarego Pazury, Artura Dziurmana czy Mirosława Zbrojewicza. Boss podhalańskiej mafii, o wiele mówiącej ksywie Nerwowy, jest wściekły. To akurat w jego przypadku normalne, bo z natury nie jest oazą spokoju, ale tym razem ma naprawdę poważny powód. Podczas brawurowej akcji jego ludzie ukradli z komisariatu w Tczewie 120 kilogramów ziołowej herbatki. Po co gangsterom herbatka? No właśnie… Sprawie bacznie przyglądają się agenci Dzik i Żubr, którzy podejrzewają przekręt na wojewódzką skalę… 

I jeszcze „Tajemnica Henriego Picka” - belgijsko-francuski komediodramat, którego premierę zaplanowano na poświąteczny piątek 27 grudnia. Intryga skupiona jest wokół maszynopisu, który przypadkiem zostaje odnaleziony w bibliotece na prowincji. Jako jego autor podpisany jest, nieżyjący już, Henri Pick, prosty człowiek kojarzony przez rodzinę i znajomych raczej z prowadzeniem pizzerii w małym miasteczku na wybrzeżu Bretanii, niż z literacką twórczością. Książka okazuje się bestsellerem, co wzbudza podejrzenia u szanowanego krytyka Jeana-Michaela Rouche’a. Mężczyzna publicznie podważa autorstwo powieści, przez co traci żonę i pracę. Rozpoczyna więc prywatne śledztwo, by rozwiązać tajemnicę enigmatycznego Henriego Picka…