Łyk Sztuki do kawy z Nocną marą

CZYTELNIA KULTURALNA

/ Łyk sztuki do kawy

Łyk Sztuki do kawy z Nocną marą

Łyk Sztuki do kawy z Nocną marą

28.10.22

Czy dzieło sztuki może przywodzić na myśl horrory? Wyobraźnia Johanna Heinricha Füssliego bardzo często udawała się w podobne rejony. Artysta największy rozgłos zyskał malując obraz znany pod tytułem „Koszmar” lub „Nocna mara”. Dzieło od początku przyciągało tłumy gapiów, a co wrażliwsze kobiety doprowadzało do omdleń.

 

Johanna Heinricha Füssliego możemy nazwać mistrzem malarskiej grozy. Artysta pochodził ze Szwajcarii, ale przez wiele lat mieszkał i pracował w Wielkiej Brytanii, gdzie znany jest jako John Henry Fuseli. Początki jego kariery przypadły na epokę Oświecenia, czas triumfu nauki i racjonalizmu oraz zachwytu nad sztuką starożytną. Uwaga Füssliego kierowała się jednak w zupełnie inne rejony. Pociągało go to, co mroczne i niezbadane, inspiracje znajdował w świecie fantazji i folkloru. Z tego powodu uważny jest dziś za jednego z prekursorów romantyzmu. Swój najsłynniejszy obraz zatytułowany „Koszmar” lub „Nocna mara” Füssli namalował w 1781 r. Ukazał na nim piękną kobietę pogrążoną w głębokim śnie. Na jej piersi siedzi podobny do małpy potworek, patrzący się wprost na widza. Zza kotary w głębi wyłania się kolejny upiorny stwór – koń z wybałuszonymi oczami. Całość zatopiona jest w mroku, z którego Füssli umiejętnie wydobywa najważniejsze elementy kompozycji. Nie bez powodu nazywano go mistrzem światła i cienia.

 

Po raz pierwszy publiczność miała okazję oglądać „Koszmar” w 1782 r. na wystawie w londyńskiej Royal Academy of Arts. Dzieło natychmiast zyskało rozgłos, głównie przez swoją dziwność. Ponieważ nie pasowało do żadnej z kategorii tematycznych, ostatecznie zostało wyeksponowane między portretami, z którymi musiało mocno kontrastować. Obraz wzbudzał w publiczności mieszankę fascynacji i szoku. Ponoć niejedna dama zemdlała na jego widok. Na jednych wrażenie robił otwarcie erotyczny charakter obrazu, innych ciekawiły ukazane na nim potwory. W sumie przez wystawę przewinęła się rekordowa liczba odwiedzających.

 

Autor obrazu nigdy nie wypowiedział się na temat jego interpretacji, dając szerokie pole do spekulacji kolejnym pokoleniom badaczy. Niektórzy uważali, że malując „Koszmar” odnosił się do własnego gorącego uczucia, które odrzuciła Anny Landholdt. Kobieta na obrazie miałaby symbolizować właśnie ją, podczas gdy potwór na jej piersi byłby samym artystą targanym niespełnionym pożądaniem. Równie dobrze Füssli mógł inspirować się ludowymi opowieściami o inkubach – erotycznych demonach nawiedzających śpiące kobiety. Podobne istoty występowały zresztą w różnych kulturach, Słowianie znali na przykład zmory siadające w nocy na piersi i wysysające z pogrążonych we śnie krew. W ten sposób tłumaczono dawniej nocne duszności lub paraliż senny. Widoczny na drugim planie koń to zwierzę, na którym zgodnie z tradycją podróżował inkub. Jego obecność można wytłumaczyć także pewną grą słowną. Drugi człon angielskiej wersji tytułu „Nightmare” – „mare” – oznacza między innymi klacz. Możliwe, że Füssli zdecydował się umieścić na swoim obrazie szeroki zestaw skojarzeń z tematem nocnych koszmarów. Bardziej współczesne interpretacje skupiają się także na przeżyciach kobiety, być może przeżywającej właśnie erotyczną rozkosz. Według jednej z teorii swój stan zawdzięcza ona upojeniu opium, o czym miałaby świadczyć fiolka stojąca na stoliku.

 

Z pewnością niejednoznaczność „Koszmaru” stała się jedną z przyczyn jego dużej popularności. Niemal natychmiast zaczęto wykorzystywać obraz Füssliego do tworzenia politycznych karykatur. Z drugiej strony jego mroczny nastrój pociągał pisarzy – inspiracje nim można odnaleźć między innymi w twórczości Mary Shelley i Edgara Allana Poe. Podobno reprodukcja wisiała również na ścianie wiedeńskiego mieszkania Zygmunta Freuda, do którego zainteresowań wizja szwajcarskiego malarza pasowała wyjątkowo dobrze. Zachęcony sukcesem obrazu Füssli wykonał jeszcze co najmniej dwie jego wersje. Jedna z nich, mniejsza i młodsza o dekadę, przechowywana jest w Domu Goethego we Frankfurcie. Oryginalny „Koszmar” jest własnością Detroit Institute of Arts. Co ciekawe, na jego odwrocie znajduje się niedokończony portret młodej kobiety.

 

Zdjęcie główne: Obraz „Koszmar” Johanna Heinricha Füssliego ze zbiorów Detroit Institute of Arts, fot. Domena publiczna

 

 

 




Artykuł powstał w ramach projektu

  

 

Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura

Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office

 



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura



Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!