Cytat zasadny czy nie? Madonna zapłaciła Abbie za motyw muzyczny

PRAWO W KULTURZE

/ Prawo w praktyce

Cytat zasadny czy nie? Madonna zapłaciła Abbie za motyw muzyczny

Cytat zasadny czy nie? Madonna zapłaciła Abbie za motyw muzyczny

13.02.15

Kiedy i jak cytować? Czy jest to dopuszczalne w każdym rodzaju twórczości? Na jakich zasadach i czy zawsze nieodpłatnie? To najczęstsze pytania dotyczące tego ograniczenia praw autorskich, stanowiącego jeden z wyjątków w prawie autorskim, kiedy to za korzystanie z fragmentu utworu nie trzeba płacić jego twórcy.

Zdarza się, że twórcy chcąc wykorzystać w swej twórczości fragmenty innych utworów powołują się na dozwolony cytat. Czy słusznie? Jeśli twórca nowej piosenki chciałby jako jej refren zastosować refren innej istniejącej już piosenki, to z pewnością nie uznamy tego za dozwolony cytat lecz za niedozwolone naruszenie integralności innego dzieła. Madonna, która w swojej piosence "Hung up" wykorzystała motyw ze znanego przeboju zespołu ABBA "Gimmy… (A Man after midnight)" oficjalnie zgłosiła się do autorów z prośbą o włączenie tego fragmentu muzycznego do swojej piosenki i ostateczne zgodę uzyskała, dzieląc się jednak tantiemami.  Z kolei w utworze pt. "Jak zapomnieć" polska grupa 18L wykorzystała bez zgody kilkunastosekundowy motyw pianina zaczerpnięty z piosenki "Overcome" zespołu LIVE, co spowodowało roszczenia właścicieli praw autorskich. Motyw był bardzo czytelny, często się w utworze pojawiał, miał znaczący wpływ na charakter utworu. Z pewnością, gdyby w podobny sposób wykorzystano kilka nierozpoznawalnych dźwięków pianina, króciutki rif gitarowy, barwę stopy czy basu - nie byłoby żadnych problemów prawnych. Wielu muzyków tworzy swoje utwory na podstawie istniejących, gotowych sampli lub przez "wyjmowanie" ich z innych utworów. Wszystko zależy od tego co wykorzystujemy, na ile rodzi to "skojarzenia" z utworem z którego zaczerpnęliśmy sampl i czy wyłącznie na "wyjętym" fragmencie nie budujemy całego "nowego" utworu lub jego indywidualnej wartości twórczej. Chodzi o to, aby "wyjęte" zapożyczenie nie miało charakteru twórczego o indywidualnym charakterze. Wówczas w ogóle nie wchodzimy w obszar prawa autorskiego, trudno bowiem uznać za fragment cudzej twórczości np. pojedynczy dźwięk werbla.

Jak zatem ustawa  definiuje i reguluje prawo cytatu? Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.

Sens tego ograniczenia praw autorskich sprowadza się do możliwości wykorzystania fragmentów cudzej twórczości w swojej własnej. Ustawodawca wyraźnie jednak zaznacza, że  możliwości tej przyświeca ważny cel, jakim jest wyjaśnianie pewnych zjawisk, analiza krytyczna, komentarz czy nauczanie.  Tym samym  cel tego przepisu wyznacza jego zakres i wyjście poza jego ramy wymaga już zgody.

Mówiąc o prawach gatunku twórczości, ustawodawca rezerwuje to ograniczenie dla gatunków twórczych, które wymagają w swej istocie porównań i analiz jak np. twórczość naukowa czy dziennikarska. Autor naukowej tezy przedstawia swe rozwiązania naukowe dla jej poparcia lub przeciwnie, wykazuje jej błędy. Podobnie dziennikarz, komentując rzeczywistość, dokonując krytyki rzeczy i zjawisk czy osób, odwołuje się do opinii, stanowisk, nierzadko zawartych w innych utworach. Chcąc zachować rzetelność i staranność wymaganą dla tego zawodu powołuje wiarygodne źródła i w tym celu posługuje się cytatem.

Zdecydowanie najszerszy zakres cytatu dotyczy celów dydaktycznych i naukowych, kiedy to możliwe jest  nawet zamieszczanie bez zgody twórcy drobnych utworów w całości lub fragmentów większych utworów w podręcznikach, wypisach i antologiach.

Kiedy zatem cytat nie będzie usprawiedliwiony analizą krytyczną, komentarzem lub prawami gatunku twórczego? Z pewnością wtedy, kiedy wartość twórcza dzieła które tworzymy będzie oparta na cytacie; jeśli będzie stanowiła jego istotny fundament, podstawową wartość dzieła jako całości.

Cytat każdorazowo wymaga zaznaczenia z jakiego dzieła pochodzi i kto jest jego autorem, co jest warunkiem skorzystania z tego ograniczenia praw autorskich. Nie dopełniając tej formalności narażamy się na zarzut przywłaszczenia autorstwa.

Kolejna ważna kwestia dotyczy rozmiaru cytatu. Jak duży może być cytowany fragment? Ustawa nie określa jego wielkości, wskazując że ma odpowiadać "uzasadnionemu zakresowi".  Jedno zdanie, dwa, czy nawet pół strony na pewno nie wzbudzą niczyich zastrzeżeń jeśli nie będą pojawiały się po kolejnych dwóch zdaniach samodzielnych autora lub nie będą stanowiły wyłącznie kompilacji cytatów. 

Cytat jest bezpłatny z jednym wyjątkiem. Z uwagi na dużą skalę cytowania i zamieszczania w celach dydaktycznych drobnych utworów w podręcznikach, wypisach i antologiach twórcy należy się wynagrodzenie. Brak konieczności wynagradzania twórcy za każdy inny rodzaj cytowania stanowi wyjątek od zasady i jest przewidziana także w innych przypadkach tzw. dozwolonego użytku chronionych utworów. Ale o tym następnym razem…

dr Katarzyna Błeszyńska

Artykuł ukazał się pierwotnie w Magazynie Filmowym w 2014 roku




Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!