Łyk sztuki do kawy pośród japońskich przedmiotów

CZYTELNIA KULTURALNA

/ Łyk sztuki do kawy

Łyk sztuki do kawy pośród japońskich przedmiotów

Łyk sztuki do kawy pośród japońskich przedmiotów

09.10.20

W drugiej połowie XIX wieku Europę opanował prawdziwy szał japonizmu. Przedmioty sprowadzane z Kraju Kwitnącej Wiśni były czymś zupełnie nowym i niezwykle atrakcyjnym dla kolekcjonerów. Niemal w każdym zamożnym domu pojawiał się kącik, a najlepiej cały pokój wypełniony zbiorami azjatyckich bibelotów. Dziś zapraszamy Was do jednego z takich salonów należącego do malarza Jamesa Tissota. Zajrzymy tam w towarzystwie dwóch kobiet, które artysta uwiecznił na obrazie "Młode damy oglądające japońskie przedmioty" z 1869 r.

 

W połowie XIX stulecia zakończył się ponad dwustuletni okres izolacji Japonii. Odtąd tamtejsze towary mogły swobodnie wydostawać się na inne kontynenty, co dotąd było możliwe wyłącznie za pośrednictwem holenderskiej faktorii. Zainteresowanie Europejczyków rozniecił dodatkowo japoński pawilon na Wystawie Światowej w Paryżu w 1867 r., który był wyjątkowo tłumnie odwiedzany przez spragnioną egzotyki publiczność.

 

Do największych kolekcjonerów sztuki japońskiej w Paryżu należał artysta James Tissot (1836-1902), który swoje zbiory zaczął gromadzić już w połowie lat 60. Tissot przybył do Paryża z Nantes w wieku 20 lat i oprócz nauki w École des beaux-arts, uczył się samodzielnie malarstwa kopiując obrazy w Luwrze, podobnie jak większość młodych artystów w tamtych czasach. Kiedy miał 30 lat był już jednym z najlepiej zarabiających malarzy. Rozgłos i pieniądze przyniosły mu portrety oraz sceny z życia współczesnej, zamożnej burżuazji. Dzięki temu w wieku 32 lat Tissot mógł przeprowadzić się do nowego, luksusowo urządzonego domu przy Avenue de l’Imperatrice. Znalazło się tam miejsce na jego pokaźną kolekcję japońskich przedmiotów. Zainteresowani mogli przyjść i oglądać wyeksponowane przez artystę bibeloty, meble i tkaniny.

 

To właśnie w swoim domu Tissot umieścił bohaterki obrazu "Młode damy oglądające japońskie przedmioty'' z 1869 r. - a w zasadzie bohaterki trzech obrazów, bo w tylu wariantach namalował tę scenę. Omawianą tutaj wersję, znajdującą się obecnie w Cincinnati Art Museum, jako jedyną zdecydował się pokazać publicznie na wystawie. Tytułowe damy są dwie. Pierwsza, odziana w modny strój wizytowy w odcieniach czerwieni, na głowie ma kapelusz, a w obleczonych w rękawiczki dłoniach trzyma mufkę. Niewątpliwie jest tu gościem. Druga kobieta ubrana jest znacznie swobodniej, w luźną domową suknię. Zarówno jej ubiór, jak i poza wskazują, że pełni rolę gospodyni z dumą prezentującej kolekcję.

 

Jeden z krytyków nieco kąśliwie stwierdził, że obraz powinien nosić alternatywny tytuł: „Japońskie przedmioty patrzące na młode damy”. I rzeczywiście, natłok przedmiotów otacza postacie z każdej strony, sprawiając nieco klaustrofobiczne wrażenie. W tym momencie kobiety przyglądają się dużemu modelowi japońskiego statku. Za nimi, po prawej stronie obrazu widzimy z kolei domowy ołtarz zwany butsudan. Nie pełni on tutaj funkcji sakralnej, stanowi natomiast gablotę ekspozycyjną dla japońskich lalek, które należały do najchętniej kupowanych w Europie azjatyckich drobiazgów. Otoczenie uzupełniają wzorzyste tkaniny i bujne rośliny - wszystko to odmalowane z właściwą Tissotowi precyzją. Patrząc na obraz nietrudno wyobrazić sobie, jakie wrażenie musiała robić na gościach pracowni jego kolekcja.

 

Jeśli spodobał Wam się świat zamożnych Paryżanek z XIX stulecia, to koniecznie obejrzyjcie inne obrazy Jamesa Tissota. Wiele muzeów udostępnia je w jakości pozwalającej na docenienie wszystkich detali, na przykład Musée d’Orsay czy The Metropolitan Museum of Art.

 

Zwiedzajcie z nami muzea i galerie całego świata bez wychodzenia z domu!

Takie możliwości otwiera przed Wami sekcja MUZEA i GALERIE w Bazie Legalnych Źródeł na legalnakultura.pl



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Artykuł powstał w ramach projektu

  

 

Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura

Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office

 



Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!