Łyk sztuki do kawy w świecie do góry nogami

CZYTELNIA KULTURALNA

/ Łyk sztuki do kawy

Łyk sztuki do kawy w świecie do góry nogami

Łyk sztuki do kawy w świecie do góry nogami

19.08.22

Zapraszamy do „Świata do góry nogami”. Obraz Pietera Bruegla przedstawia szereg scenek, które są z pozoru rodzajowe, ale po bliższym przyjrzeniu okazują się absurdalne i pozbawione sensu. W rzeczywistości każda z nich jest ilustracją jednego z popularnych w czasach Bruegla porzekadeł. Za pomocą „Przysłów niderlandzkich” – taki tytuł obrazu jest stosowany najczęściej – artysta ukazał rzeczywistość w krzywym zwierciadle i wypunktował niepokojące go zjawiska.



Pieter Bruegel starszy, zwany bywa także „chłopskim”, bo na swoich obrazach najczęściej ukazywał sceny rodzajowe z życia tej warstwy społecznej. Wbrew pozorom nie był dokumentalistą realiów życia w szesnastowiecznych Niderlandach, a przynajmniej nie w dosłownym znaczeniu. Na świat patrzył z dużą dozą krytycyzmu, punktując ludzkie słabości w sposób niepozbawiony poczucia humoru. Nie inaczej jest z namalowanym w 1559 r. obrazem „Przysłowia niderlandzkie”. Jak zwykle u Bruegla świat oglądamy z lotu ptaka, dzięki czemu możemy objąć wzrokiem całą przestrzeń i wszystkie rozgrywające się w niej sceny – a tych jest tu wyjątkowo dużo. Po dokładniejszym przyjrzeniu się obrazowi zaczynamy dostrzegać, że przedstawione na nim postacie oddają się czynnościom bardzo dziwnym i całkowicie pozbawionym sensu. Każda z nich ma ilustrować jakieś przysłowie popularne w Niderlandach czasów Bruegla. Malarz na obrazie umieścił ich ponad sto.

Porzekadła są zapisem ludowej mądrości i zazwyczaj trafnie opisują ludzkie zachowania oraz zjawiska społeczne. W epoce Bruegla posługiwano się nimi bardzo chętnie, nic więc dziwnego, że artysta za ich pośrednictwem postanowił ukazać „Świat do góry nogami” (to drugi z używanych tytułów obrazu).

Odwrócenie ziemskiego porządku na obrazie ilustruje niebieska kula z krzyżem – symbol globu – przymocowana na opak do jednej ze ścian budynku.
















Nad nią widzimy z kolei ilustrację przysłowia „wypróżniać się na świat”, co oznacza mieć wszystko w pogardzie. Błękitne sfery pojawiają się jeszcze w kilku miejscach obrazu: u mężczyzny, który „kręci światem na palcu”, i w dłoni fałszywego Jezusa („przyprawić sztuczną brodę Chrystusowi” oznacza oszukiwać pod pozorem pobożności). Do ostatniej, największej kuli próbuje wczołgać się mężczyzna uosabiający zdanie „trzeba się zgiąć, jeśli chce się wyjść w świat”, czyli aby odnieść sukces należy być gotowym na poświęcenia.

„Przysłowia niderlandzkie” zachęcają do uważnego oglądania i rozszyfrowywania ukrytych treści. W niektórych przypadkach będzie to dość proste. Doskonale znamy wyrażenia takie jak „walić głową w mur” (mężczyzna uderzający głową w ścianę), „wodzić kogoś za nos” (dwie widoczne w oknie postacie trzymające się za nosy), „patrzeć przez palce” (kolejna z postaci widocznych w oknie) czy „włożyć komuś kij w szprychy” (w tym przypadku koła urwanego od wozu). Współcześni Brueglowi z pewnością doskonale rozumieli także pozostałe scenki. Jasne musiało dla nich być, że żona, która zakłada mężowi niebieski płaszcz dopuszcza się zdrady, zaś kobieta niosąca rozżarzony węgiel i wiadro jest dwulicowa (czyli „niesie w jednej ręce ogień, a w drugiej wodę”).

Czasem jedna postać to kilka powiedzeń. Siedzący pod murem rycerz z kotem ilustruje wyrażenia „przyczepić kotu dzwonek” (planować coś skazanego na niepowodzenie), „być uzbrojonym po zęby” i „gryźć żelazo” (być gadułą i plotkarzem).







Spora grupa przysłów odnosi się do czynności fizjologicznych. Na przykład „oddawać mocz w stronę księżyca” (symbolizowanego przez znak na szyldzie) to tyle co nasze „porywać się z motyką na słońce”, a „wycierać tyłek o drzwi” (w tym przypadku prowadzące do wieży) oznacza lekceważyć wszystko. Z kolei wyrażenie „wypróżniać się razem do jednej dziury” (dwie postacie w jednej latrynie) możemy porównać do znanego nam „zjeść razem beczkę soli”.

 

Bruegel ilustrując poszczególne przysłowia wykazał się dużą fantazją, ale i poczuciem humoru. Jego celem nie było jednak wyłącznie dostarczenie widzowi rozrywki. Obraz „Przysłowia niderlandzkie” jest przede wszystkim moralną przestrogą, przed zjawiskami, które niepokoiły malarza we współczesnym mu świecie. Wiele z nich możemy odnieść również do współczesności, bo choć wiele zmieniło się przez ostatnie kilkaset lat, to ludzkie przywary pozostały takie same.

 

Warto poświęcić chwilę na odkrywanie pozostałych treści ukrytych na obrazie – na przykład za pomocą specjalnej strony internetowej.
Na żywo „Przysłowia niderlandzkie” można oglądać w berlińskiej Gemäldegalerie.

 

Na koniec jeszcze kilka przykładów przysłów niderlandzkich z obrazu Pietera Breugla:

 

Potrafi przywiązać diabła do poduszki czyli zawzięty upór jest gorszy od mocy piekielnych

Biec jakby płonął komuś tyłek czyli znaleźć się w trudnym położeniu

Wieszać płaszcz zgodnie z wiatrem czyli być jak kurek na dachu, zmieniać zdanie jak rękawiczkę

Ciskać pióra na wiatr czyli wszystkie wysiłki idą na marne

Spaść z wołu na osła czyli zrobić zły interes

Trzymać węgorza za ogon czyli podjąć się zadania, które się nie uda

Wynosić dzień w koszyku czyli zmarnować czas

Włożyć komuś kij w szprychy czyli stawiać komuś przeszkody na drodze

 

Zdjęcie główne: Pieter Breugel starszy „Świata do góry nogami” z kolekcji Gemäldegalerie w Berlinie, fot. domena publiczna

 

 

 

 



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Artykuł powstał w ramach projektu

  

 

Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura

Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office

 



Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!